Poniżej pokażemy, że życie bez alkoholu nie jest aż tak trudne, a najpopularniejszy 31-dniowy wariant ograniczenia spożywania alkoholu, znany jako „Dry January”, w 2023 roku ukończyło kilka milionów kobiet i mężczyzn. Alternatywnymi wariantami czasowej abstynencji, które tu będziemy analizować pod kątem trudności ukończenia i pozytywnych skutków zdrowotnych podejmowanych prób, są przerwy 7- i 100-dniowe oraz wyzwanie „for ever”. Na podstawie przeprowadzonych badań naukowych oraz własnych doświadczeń wiemy, że wybór dowolnego programu często kończy się jego wydłużeniem, a wybrane na ten okres drinki bezalkoholowe z powodzeniem zastępują najczęściej spożywane alkohole. W menu „ Napoje zastępujące alkohol” przedstawiamy zalety bezalkoholowego piwa, wina, whisky i innych napojów, włącznie z shotami regenerującymi wątrobę i wzmacniającymi naturalną odporność.

Obie sytuacje opisane na wstępie są specjalnie dedykowane osobom, które od wielu lat piją alkohol regularnie, bez większych szkód dla funkcjonowania w domu, w pracy i w towarzystwie. Tak zwany funkcjonalny alkoholizm jest w rzeczywistości bardzo podstępny, ponieważ osoby z nim żyjące są znacznie mniej skłonne do zmiany trybu życia. Dzieje się tak dlatego, że z reguły prowadzą one dostatnie, z pozoru szczęśliwe życie i z tego powodu całkowicie zaprzeczają, że mają problem z piciem.

Niestety, niewiarygodnie łatwo jest rozwinąć zaburzenie związane z używaniem alkoholu (AUD – Alcohol Use Disorder) i stać się tak zwanym „wysoko funkcjonującym alkoholikiem” (HFA – High-Functioning Alcoholic). Jeżeli osoby HFA są bierne i nie przeciwdziałają nadużywaniu alkoholu, to z reguły po bliżej nieokreślonym czasie tracą określenie „Functioning”.

Regularne spożywanie alkoholu, nawet jeśli wiąże się z jego nadużywaniem, stało się pod wieloma względami normą stylu bycia w krajach europejskich czy w Ameryce Północnej. Zastanówmy się, ile osób regularnie uczestniczy w wydarzeniach, w których występuje alkohol, takich jak wyjścia integracyjne po pracy, eventy biurowe, delegacje, imprezy i uroczystości w domu i ogrodzie, a także wiele innych okazji pojawiających się od poniedziałku do niedzieli. Dodaj do tego domowe wieczory spędzane we dwoje lub samotnie z rozluźniającą szklaneczką whisky albo butelką wina. Czy warto tak przyjemny tryb życia zastąpić szarością dnia powszechnego?

Chociaż nie jest to oficjalne określenie diagnostyczne, wysoko funkcjonujący alkoholik to osoba z umiarkowanym lub ciężkim uzależnieniem od alkoholu, z którym „wydaje się” być w stanie poradzić sobie bez poważnych konsekwencji osobistych, społecznych, zawodowych lub prawnych. Przynajmniej na razie.

Amerykański NIH (National Institutes of Health) sugeruje, że prawie 20 % osób z zaburzeniami związanymi z używaniem alkoholu to osoby z grupy HFA. Są to kobiety i mężczyźni na ogół wykształceni, w średnim wieku, z rodzinami i stabilną pozycją zawodową, prowadzący tzw. normalne życie. Mogą wydawać się zdrowi fizycznie, być w stanie rozwiązywać problemy rodzinne i nawiązywać przyjaźnie, a nawet wyróżniać się w pracy zawodowej.

Pomimo braku jawnych negatywnych konsekwencji, funkcjonujący alkoholicy z czasem popadają w coraz głębsze uzależnienie, które wpływa pejoratywnie na ich procesy decyzyjne i zachowanie, upodobniając ich do osób z bardziej widocznym problemem uzależnienia od alkoholu. To trudny okres, w którym osoby HFA poddawane są stygmatyzacji odnoszącej się do stereotypu alkoholika, który już traci albo wkrótce straci kontrolę nad swoim życiem. To ostatni etap, w którym porady zawarte na tej stronie mogą być jeszcze użyteczne i dać odpowiedź na pytanie: czy można ograniczyć nadużywanie alkoholu bez udziału osób trzecich?

Aby przekonać się, jak inne portale radzą sobie z tak sformułowanym zadaniem, sprawdziliśmy 10 najwyżej pozycjonowanych przez Google stron internetowych, wskazanych po wpisaniu hasła „Leczenie uzależnienia alkoholowego w domu”. Na wszystkich 10 portalach, po przebrnięciu (uff !) przez przesadnie długie wstępy, zawsze docieraliśmy do tego samego wniosku: uzależnienia nie da się wyleczyć w domu, ale jest to możliwe po skorzystaniu z płatnej pomocy oferowanej przez właściciela strony. Identyczne konkluzje znajdziecie na stronach angielskojęzycznych. Co ciekawe, na wszystkich tych stronach podawane jest wyłącznie jedyne rozwiązanie: rzucenie alkoholu na zawsze, bez względu na stopień uzależnienia.

Jeżeli nie akceptujecie tej jawnej dezinformacji, to znaczy, że dotarliście do właściwego miejsca. Na stronie 31nolo.com (w pełnym brzmieniu: 31 dni bez alkoholu) wszelkie porady odnoszą się do dokonania tego samemu, sposobem periodycznym, ale niekoniecznie w tajemnicy przed rodziną, czy znajomymi. Warto także podzielić się swoimi doświadczeniami na dedykowanych forach internetowych.

Jeżeli masz wątpliwości co do swojej determinacji i wytrwałości lub boisz się porażki, pomożemy Ci w podjęciu decyzji. Ułatwimy Ci przejście przez drogę niezbędnych zmian zachowań psychicznych i koniecznych zmian behawioralnych w wybranej przez Ciebie próbie odstawienia alkoholu przez okres 7, 31 lub 100 dni. Nie będziesz musiał katować się myślą pozostawania w abstynencji do końca życia….chyba, że świadomie sam zadecydujesz inaczej.

31nolo.com jest podejściem pragmatycznym, wymagającym przeprowadzenia prostych testów zwanych przygotowaniem mentalnym. Taka wstępna praktyka oraz zawarte na stronie zwięzłe porady pomogą skutecznie wyeliminować alkohol bez ingerencji osób trzecich. Badania socjometryczne prowadzone na dużych grupach ludzi, którzy nadużywali alkohol, ale potrafili skutecznie powstrzymać się od picia na minimum jeden miesiąc, wykazały zdumiewająco pozytywne działanie na ich zdrowie psychiczne i fizyczne. Piszemy o tym dalej.

Jeżeli z jakichkolwiek powodów nie uda Ci się ukończyć wybranego wariantu próby, to po paru tygodniach lub nawet miesiącach otwórz ponownie tę stronę. To tak, jak w alpinizmie: górę czasami udaje się zdobyć dopiero po drugim lub trzecim ataku szczytowym.

Przygotowanie mentalne najlepiej jest rozpocząć od pogłębienia wiedzy o szkodliwym działaniu toksyny, jaką jest etanol, na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Uszkodzenie serca i wątroby, nadwaga i brak kondycji fizycznej, osłabiony układ odpornościowy, problemy z pamięcią i zaburzenia nastroju, przerywany sen i pocenie się – to najczęstsze problemy pojawiające się podczas długiego nadużywania alkoholu. Przyzwyczajamy się do nich przez wiele lat i traktujemy je jako normalne. Jednak, aby uświadomić sobie, że pogarszające się zdrowie to nie jest naturalne starzenie się organizmu, trzeba sprawdzić, jakie zmiany odczujemy, gdy przestaniemy pić alkohol przez 31 lub – bardziej skutecznie – przez 100 dni. Ta dłuższa próba ma zbawienny wpływ na regenerację wątroby i mózgu i to bez względu na wiek osoby nadużywającej alkohol. Dlatego wersję 100-dniową, nazwaną przez nas „100 Days Sober” powinni wybrać ludzie ze zdefiniowanymi już problemami zdrowotnymi, np. z otłuszczoną wątrobą, nadciśnieniem tętniczym, insulino opornością czy z arytmią serca. Wersję „for ever” nieśmiało polecamy osobom, które zbliżają się do ukończenia wariantu 100-dniowego. Uzupełnieniem pogłębienia wiedzy jest świadomość zmian, jakich doznamy po zakończeniu próby. Sytuacja powstrzymania się od picia alkoholu przez określony czas postrzegana jest jako tymczasowy test siły woli, po którym następuje powrót do starych nawyków związanych z piciem po zakończeniu próby. To podobnie do efektu jo-jo po pełnym wyrzeczeń odchudzaniu się. Jednak badania pokazują, że osoby, które biorą udział w „Suchym styczniu” lub w dłuższym wyzwaniu doświadczają wielu długookresowych korzyści. Często ograniczają one spożycie alkoholu i dokonują wielu innych trwałych zmian w swoich nawykach związanych z piciem, które prowadzą do zdumiewającej poprawy zdrowia i samopoczucia. Szczególnie istotnymi nowymi umiejętnościami jest kontrolowanie ilości spożywanego alkoholu, ograniczenie picia samemu, a także odmawianie picia alkoholu w niektórych sytuacjach towarzyskich.

Drugą częścią przygotowania mentalnego jest przeprowadzenie auto-diagnozy dotyczącej stanu uzależnienia od alkoholu. Nawet po przyznaniu się, że masz problem z piciem, możesz szukać wymówek i ociągać się. Ważne jest, aby uznać swoje ambiwalencje co do zaprzestania picia. Dlatego na początek odpowiedz sobie na 20 pytań. W tym teście musisz być obiektywny i krytyczny wobec siebie. Czy wykazujesz tolerancję dla siebie i znajomych w piciu więcej niż umiarkowanej ilości alkoholu?

Nie spiesz się, poświęć testowi minimum 20 minut (1 minuta na 1 pytanie), policz pozytywne odpowiedzi, a ich liczbę pomnóż przez 5%. Wynik powyżej 25% powinien motywować Cię do przeprowadzenia próby minimum 7-dniowej, a od 35% wzwyż poważnie rozważ odstawienie alkoholu na 1 miesiąc lub dłużej. Możesz również zrobić test na tej stronie.

Osobom, które wolą otrzymać precyzyjny wynik punktowy z opisem głębokości uzależnienia, polecamy łatwy do znalezienia w Internecie test AUDIT (Alcohol Use Disorder Identification Test) lub jego skróconą wersję AUDIT–C.

Przygotowanie mentalne i testy to tylko narzędzia potrzebne do usunięcia tezy o zaprzeczeniu uzależnienia od alkoholu, w którą głęboko wierzymy. Zaprzeczanie jest szczególnie trudnym wyzwaniem dla funkcjonujących alkoholików, ponieważ mają oni argumenty wskazujące na udane związki rodzinne i towarzyskie, dobrą pracę i satysfakcjonujące dochody. Niestety, nawet wynikające z testów potwierdzenie skłonności do nadużywaniu alkoholu nie zawsze zmusza nas do zmiany trybu życia. Warto jednak zapoznać się z zaletami powstrzymania się od alkoholu przez 7, 31 lub 100 dni.

W przypadku wątpliwości, czy warto spróbować czasowej abstynencji, sugerujemy przeprowadzenie próby 7-dniowej, bez specjalnego motywowania się. Jest to specyficzny test, tylko w niewielkim stopniu wpływający na poprawę zdrowia, aczkolwiek z zainicjowaniem procesu detoksykacji organizmu. W tym teście największą wagę przykładamy do sprawdzenia reakcji mózgu na brak psychoaktywnej substancji, jaką jest etanol. Ponieważ mogą wystąpić objawy rozdrażnienia, utraty dobrego nastroju i zwątpienie w pomyślne ukończenie próby, to najskuteczniejszą metodą przeciwdziałania tym reakcjom jest zwiększenie aktywności fizycznej, zmiany behawioralne (inaczej spędzany czas i w odmiennym towarzystwie), a także dobranie sobie na czas próby ulubionych drinków zastępujących alkohol. Jeżeli krótkotrwałe odstawienie alkoholu nie sprawiło Ci żadnych trudności, to sugerujemy powtarzanie takiego zachowania minimum 6 do 12 razy w roku. W przeciwnym razie, kiedy napotkasz jakiekolwiek trudności w ukończeniu 7-dniowego okresu abstynencji, zachęcamy Cię do podjęcia w najbliższym czasie dłuższego wyzwania.

Najlepiej rozpoznany przez naukowców jest okres 31 dni zwany „Dry January” albo „Sober October”. W 2023 roku 130 000 kobiet i mężczyzn w Wielkiej Brytanii zapisało się do udziału w „Dry January”. Przypuszczalnie znacznie więcej uczestników dokonało tej próby bez rejestracji, a liczba osób nie pijących w styczniu na całym świecie szacowana jest na kilka milionów.

Do badania okresu 31 dni bez alkoholu, opublikowanym w BMJ Open przez zespół naukowców z Londynu i Stanów Zjednoczonych, zrekrutowano grupę 94 zdrowych mężczyzn i kobiet, którzy byli gotowi zrezygnować z alkoholu przez jeden miesiąc. Druga grupa badanych osób, składającą się z 47 osób, nie zmieniła swoich nawyków w spożywaniu alkoholu. Obie grupy składały się z osób pijących od umiarkowanych do dużych ilości alkoholu (średnio 2,5 drinka dziennie).

Naukowcy potwierdzili, że u osób w grupie, która zrezygnowała z alkoholu, znacznie poprawiła się szybkość przemian metabolicznych, pomimo braku zmian w diecie i poziomie ćwiczeń. Uczestnicy tej grupy średnio stracili około 2 kg masy ciała, spadło im ciśnienie krwi i odnotowano u nich znaczący spadek poziomu insulino oporności – markera ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2. Wyjątkowo zdumiewającym odkryciem okazało się zwiększenie ilości specyficznych białek LHPP, które są czynnikiem dezaktywującym wzrost komórek nowotworowych. Udowodniono, że nawet niski poziom spożycia alkoholu zwiększa ryzyko powstania raka. W drugiej grupie kontrolnej, zgodnie z oczekiwaniem, nie zaobserwowano żadnych efektów prozdrowotnych.

Sześć miesięcy później naukowcy przeprowadzili ankietę wśród wszystkich uczestników badania. Tylko grupa „abstynencka” po ukończeniu próby utrzymywała najpierw znaczące, a później niższe spożycie alkoholu. Badanie przesiewowe wykazało, że nawyki związane z piciem w grupie abstynenckiej zmieniły się z „niebezpiecznych” na „niskiego ryzyka”, podczas gdy nawyki drugiej grupy pozostały takie same.

W innej serii badań, przeprowadzonych przez De Vissera i jego współpracowników obserwowano kilka tysięcy uczestników Dry January, aby sprawdzić, czy wyzwanie doprowadzi do długotrwałych zmian w ich zachowaniu. Potwierdzono, że osoby, które wzięły udział w „Suchym styczniu”, po 6 miesiącach spożywali znacząco mniej alkoholu. Średnia liczba dni, w których pili, spadła z 4,3 dni w tygodniu przed wyzwaniem do 3,3 dni w tygodniu pół roku później. Przed „Suchym styczniem” upijali się średnio 3,4 razy w miesiącu, a w sierpniu następnego roku liczba ta spadła do 2,1.

Większość osób, które biorą udział w wyzwaniach trzeźwości, wraca po jakimś czasie do nadużywania alkoholu. Jednak wiele osób jest zaskoczonych korzyściami, jakich doświadczyły: zaoszczędzeniem pieniędzy, lepszym snem, utratą wagi oraz większą energią i lepszą zdolnością koncentracji. Większość z nich potwierdziła również, że uzyskała lepszą kontrolę nad swoim „Celem ‘Dry January’ nie jest długoterminowa trzeźwość, ale ma on za zadanie poprawić długoterminową kontrolę” – powiedział Richard Piper, dyrektor generalny Alcohol Change UK – brytyjskiej organizacji non-profit, która dziesięć lat temu rozpoczęła kampanię „Dry January”. „Chodzi o zrozumienie podświadomego uzależnienia, jego przezwyciężenie, docenienie życia w trzeźwości i świadome zmiany wyboru przez resztę roku”.

Niestety, około 11 procent osób uczestniczących w kampanii „Dry January” doświadcza efektu jo-jo, w wyniku którego spożywają one więcej alkoholu w kolejnych miesiącach. Są to zwykle osoby szczególnie intensywnie pijące, które były głęboko uzależnione od alkoholu przed podjęciem próby niepicia.

Jeżeli sięgasz po alkohol kilka razy w tygodniu, to miesiąc niepicia może Ci się wydać długim okresem czasu. Decyzję tę będzie Ci jednak łatwiej podjąć, ponieważ wiesz, że próba ta będzie ograniczona czasowo oraz, że miliony ludzi podejmujących tę próbę odniosły sukces. Mimo tego może Ci się przydać kilka wskazówek:

Po ukończeniu „suchego miesiąca“ ciesz się sukcesem tak, jakbyś się cieszył na mecie po wyczerpującym biegu lub po odniesieniu sukcesu w pracy, czy też w chwili ukończenia remontu mieszkania lub po dokonaniu innych missions impossible, z których składa się codzienne życie i które prowokują nas do dalszej aktywności i nowych wyzwań. Pytaniem niech pozostanie: czy potrzebny jest nam do tego alkohol?

100 dni bez alkoholu jest najkrótszą próbą, której celem jest zdecydowana poprawa zdrowia osłabionego długim okresem nadużywania alkoholu. Po takim okresie możemy liczyć na skuteczną regenerację wielu narządów wewnętrznych, pozytywne zmiany neurologiczne oraz zachodzące w psychice, utratę wagi i wzrost naturalnej odporności. Próbę zawsze warto przedłużyć do 6 miesięcy. Dłuższy okres odstawienia alkoholu prawie zawsze skutkuje trwałymi zmianami w podejściu do picia. Osoby HFA po ukończeniu próby z reguły nabywały umiejętność kontroli spożycia albo… rezygnowały z alkoholu na zawsze.

Stopniowej poprawy funkcji wątroby można się spodziewać już po kilku tygodniach od zaprzestania picia alkoholu. Przez kilka pierwszych dni następuje jej detoksykacja, po czym pozbawiona etanolu wątroba zaczyna pracować zgodnie ze swą podstawową funkcją odbudowy rezerwy energetycznej – glikogenu. Unormowanie gospodarki węglowodanowej i poprawa trawienia powodują wyraźny wzrost energii życiowej organizmu. Następne tygodnie służą odbudowie miękkich tkanek wątrobowych. Wieloletnie nadużywanie alkoholu wywołuje kolejno stres oksydacyjny oraz otłuszczenie i zwłóknienie tkanek, zwane marskością. Wątroba jest organem o niesamowitych właściwościach regeneracyjnych i proces odbudowy tkanek miękkich widoczny jest już po 4 -8 tygodniach. W zależności od początkowego stopnia upośledzenia i zastosowanych środków wspomagających leczenie (np. Hepastamina) zadawalającą regenerację można osiągnąć już nawet po 100 dniach, a jeszcze skuteczniej po 6 miesiącach.

Picie wina w umiarkowanych ilościach (dziennie 1 porcja dla kobiet, 2 porcje dla mężczyzn), może zmniejszać ryzyko chorób serca. Niestety alkohol zawarty w winie redukuje korzyści wynikające z przyjmowania polifenoli, flawonoli i antyoksydantów. Trans-resweratrol zawarty w winie można zastąpić czerwonymi winogronami, ceremonialnym kakao lub jagodami, które nie zawierają toksyny, jaką jest etanol. C2 H5 OH (wzór chemiczny alkoholu etylowego) w ilości 20 i więcej porcji tygodniowo zwiększa aż sześciokrotnie zagrożenie zawałem lub udarem, ponieważ zaraz po wypiciu alkoholu podnosi się ciśnienie krwi i zwiększa się jej krzepliwość, co może powodować arytmię serca. Nieprawidłowa praca serca osłabia je i – podobnie jak inne organy – potrzebuje ono czasu na wzmocnienie i regenerację. Dodatkową zaletą wspomagającą pracę serca jest utrata masy ciała, charakterystyczna dla osób, które odstawiły alkohol.

Alkohol jest czynnikiem rakotwórczym grupy 1, co oznacza, że istnieje wystarczająca ilość dowodów na to, że alkohol powoduje raka. Od dłuższego czasu panuje opinia, że etanol w napojach alkoholowych rozkłada się do postaci aldehydu octowego. Związek ten jest czynnikiem rakotwórczym, ponieważ uszkadza DNA komórek, stwarzając warunki do rozwoju komórek nowotworowych. Ostatnim i przełomowym odkryciem międzynarodowego zespołu naukowców jest wykrycie białka przeciwnowotworowego LHPP, które zapobiega niekontrolowanemu namnażaniu się komórek nowotworowych w wątrobie. Jego ilość zmniejsza regularne spożywanie alkoholu. LHPP może służyć jako biomarker do diagnozowania raka, a jego wzrost jego poziomu w organizmie po próbie 31-dniowego niepicia zauważyli naukowcy z BMJ Open.

Utrata wagi to dodatkowa korzyść wynikająca z niepicia alkoholu. Picie więcej niż jednego piwa lub paru porcji alkoholu dziennie często powoduje nadwagę lub otyłość. Rezygnacja z alkoholu zmniejsza to ryzyko i może pomóc w utracie tłuszczu brzusznego.

Ograniczenie przyjmowania „pustych kalorii” znajdujących się w alkoholu jest najbardziej oczywistym sposobem wspierania kontroli masy ciała. Puszka piwa zawiera 154 kcal. Koktajle z reguły mają ich znacznie więcej, z uwagi na zawarte w nich cukry. Jedno mojito może zawierać aż 250 kcal. Ponadto, kiedy pijesz alkohol, może za wyjątkiem czerwonego wytrawnego wina, osłabia się Twoja zdolność dokonywania racjonalnych wyborów żywieniowych. Po wypiciu piwa z większym prawdopodobieństwem zjesz dużą ilość słonych przekąsek oraz frytki lub hamburgera.

Kiedy przestajesz pić alkohol, poprawia się Twój sen, co z kolei prowadzi do poprawy gospodarki węglowodanowej w wątrobie. Musisz mieć świadomość, że jeśli jakość Twojego snu jest niska, zachodzące zmiany hormonalne powodują zwiększenie apetytu, spowolnienie metabolizmu i podwyższenie poziomu stresu w organizmie. Hormony stresu natomiast blokują spalanie komórek tłuszczowych.

Innym negatywnym efektem picia alkoholu jest wysoce prawdopodobne ograniczenie aktywności fizycznej. Pamiętaj, że im więcej czasu spędzasz na delektowaniu się winem, czy też cierpisz na poalkoholowy ból głowy, alkohol zawsze będzie ci przeszkadzał w regularnym ćwiczeniu.

Odstawienie alkoholu nawet na 7 dni może spowodować poprawę wyglądu skóry, w szczególności jej lepsze ujędrnienie i miękkość. Lekarze dermatolodzy twierdzą, że już po miesiącu bez alkoholu następuje jej całkowita regeneracja. Jak wiadomo, alkohol jest substancją silnie higroskopijną i powoduje odwodnienie organizmu. Skóra, przez którą wydzielany jest pot, pozostaje w sposób ciągły w stanie nawilżenia, a alkohol ten proces zakłóca, powodując jej nadmierne wysuszenie. Na to działanie szczególnie uwrażliwiona jest twarz, na której górnych partiach uwydatniają się zmarszczki, opuchlizna pod oczami, suchość w górnej partii ust oraz utrata jędrności policzków.

Wieloletnie nadużywanie alkoholu może także wywoływać pokrewne choroby i objawy skórne, takie jak pokrzywka, zaczerwienienia, łuszczyca, swędzenie, egzema (zwłaszcza na skórze głowy) czy trądzik różowaty.

Warto w tym miejscu zacytować słowa „guru botoksu” – Dra Michaela Prageri: „Nawet najlepszy botoks nigdy nie da ci tak żywego blasku, jak kilka miesięcy bez alkoholu”.

W pewnych okolicznościach alkohol jest środkiem uspokajającym, spowalniającym pracę mózgu, wywołującym uczucie senności i odprężenia. Niestety później, podczas snu, jego działanie daje wiele negatywnych efektów: według National Sleep Fundation obniża się poziom regeneracji organizmu i pogarsza się jakość snu, powodując przebudzenia lub bezsenność w drugiej części nocy, występuje także nadmierna potliwość i zakłóceniu ulega faza snu REM. W następstwie niedostatecznej regeneracji i odwodnienia obniża się poziom wydolności organizmu, szczególnie w przedpołudniowej części dnia.

Alkohol zaburza zdolność układu odpornościowego do zwalczania infekcji bakteryjnych i wirusowych, ale także chorób wątroby, płuc, raka lub prostych urazów i ran. O ile regeneracja wątroby następuje stosunkowo szybko i po 100-dniowej kuracji Hepastaminą możemy liczyć na zdecydowanie lepszą pracę tego narządu, o tyle podwyższenie odporności wymaga niestety dłuższego czasu.

Już wiele lat temu udowodniono, że spożywanie alkoholu powoduje stałe zubożenie mikrobiomu jelitowego, odpowiadającego za prawidłowe działanie naszego układu odpornościowego. Pełna odbudowa flory bakteryjnej jest niestety procesem długotrwałym i trwa od kilku miesięcy do kilku lat. Dlatego podczas 100 dni powstrzymywania się od alkoholu, naturalne probiotyki powinny być stale obecne w diecie. Dodatkowo polecamy codzienne spożywanie shotów imbirowych, np. Immunostaminy z wysoko wchłanialnym ekstraktem z kurkumy. Probiotyki i Immunostamina spowodują szybki wzrost naturalnej odporności i warto je przyjmować nawet podczas skróconej próby 31-dniowej.

Różne etapy nadużywania alkoholu mają odmienny wpływ na pracę mózgu. Wieloletnie spożywanie alkoholu powoduje pogorszenie wzroku, wydłużanie czasu reakcji, pogorszenie pamięci itp. Alkohol, przez mniej skuteczną pracę wątroby wypełnia mózg toksynami, których działanie stopniowo prowadzi do powstawania wielu dysfunkcji tego ważnego organu. W odróżnieniu od serca czy wątroby mózg praktycznie nie podlega leczeniu chirurgicznemu. Jego szybkie samooczyszczanie i odtwarzanie połączeń neuronowych (tzw. neuroplastyczność) jest jednak możliwe, gdy odstawi się alkohol i wspomoże ten proces dietą ketogeniczną oraz mądrym stylem życia. Już po odstawieniu alkoholu na ponad miesiąc zaczniesz zauważać wiele pozytywnych zmian w funkcjonowaniu Twego mózgu. Po pozostaniu trzeźwym przez 100 dni przezwyciężysz objawy odstawienia i zauważysz u siebie poprawę pamięci, wzroku oraz szybkości reakcji.

Od dziesięcioleci wiadomo, że funkcje umysłu, takie jak koncentracja, szybkość reakcji i czujność, są osłabione, gdy ktoś przekracza limit alkoholu we krwi określony dla kierowców. Większe spożycie utrudnia koncentrację nawet następnego ranka, powodując pogorszenie jakości i wydajności pracy lub eliminując proces efektywnego uczenia się.

Zły stan zdrowia psychicznego może prowadzić do nadmiernego spożywania alkoholu i odwrotnie: picie często pogarsza stan zdrowia psychicznego. Depresja i lęk to dwa podstawowe problemy zdrowia psychicznego obserwowane u osób nadużywających alkohol. Kolejny etap pogarszania się stanu psychicznego prowadzi do trwałych zmian nastroju, zwiększonej agresji i nawet paranoi. Już nawet krótkie okresy niepicia mają zbawienny wpływ na lepsze postrzeganie rzeczywistości.

Jeżeli od dłuższego czasu nadużywałeś alkoholu, a teraz rozważasz odstawienie swoich ulubionych trunków na 7, 31 czy 100 dni, będziesz musiał zmierzyć się z dwoma aspektami uzależnienia. Po pierwsze, odstawienie alkoholu zakłóci dotychczasowy proces syntezy neuroprzekaźników i hormonów w Twoim organizmie i po drugie, wymusi na Tobie zmiany ustalonych nawyków i zachowań, do których jesteś przyzwyczajony.

Aby wybraną próbę okresowej abstynencji zakończyć sukcesem, najlepiej jest codziennie „oszukiwać organizm”, minimalizując odstępstwa wynikające z owych zmian hormonalnych i behawioralnych. Nowe podejście do odstawienia alkoholu samemu, bez pomocy osób trzecich, stanowi przeciwieństwo zalecanych przez medycynę sposobów leczenia uzależnień. Prezentowane tutaj proste zasady postępowania w czasie okresowego odstawienia alkoholu prawdopodobnie zaskoczą wiele osób, które zostały zniechęcone metodami stosowanymi przez przychodnie i grupy AA.

Alkohol jest substancją psychoaktywną, podwyższającą w organizmie poziom neuroprzekaźników dopaminy i serotoniny. Dopamina uwalniana jest w mózgu w miejscach zakończeń neuronów, pobudzając tzw. mezolimbiczny układ nagrody. Zwiększona ilość dopaminy odczuwana jest jako przyjemność, pobudzenie, satysfakcja, a także euforia. Z czasem trzeba przyjmować coraz to większe dawki alkoholu, aby osiągnąć porównywalne efekty pobudzenia dopaminą, co stopniowo prowadzi do coraz głębszego uzależnienia.

Drugi neuroprzekaźnik i zarazem hormon - serotonina - produkowany jest między innymi w jelitach i ma działanie przyspieszające ich motorykę. Wprowadzenie alkoholu do przewodu pokarmowego skutkuje nagłym wyrzutem serotoniny w organizmie. I w tym przypadku, podobnie do działania narkotyków, etanol powoduje pojawienie się uczucia euforii, szczęścia i radości. Niestety, spadek poziomu tego hormonu wywołujepóźniej uczucie lęku, niepokoju i przygnębienia.

O określonych porach dnia, na skutek odstawienia alkoholu, odczuwamy zbyt niski poziom tych dwóch głównych neuroprzekaźników. Prawdopodobnie już dawno uzależniliśmy nasz organizm od nieprzepartego łaknienia nagrody, wywoływanego przez dopaminę i serotoninę. Na szczęście istnieją sposoby, aby po zaprzestaniu spożywania alkoholu ograniczyć to uzależnienie do minimum.

Aby lepiej zrozumieć, jak świadomie oszukać organizm, dokonano wielu eksperymentów potwierdzających tezę o możliwości pobudzania wydzielania określonych związków chemicznych na zróżnicowane bodźcowanie zewnętrzne. Przykładem może być eksperyment z kolarzem, którego wydolność na trenażerze była badana dwukrotnie w czasie 120 min. Za pierwszym razem zawodnik miał do dyspozycji wyłącznie wodę. W drugiej próbie oprócz czystej wody, kolarz jedynie kilkukrotnie przepłukiwał usta mocno osłodzoną wodą, nie spożywając jej. Okazało się, że podczas drugiej próby, w której organizm zawodnika spodziewał się otrzymać wspomagające wysiłek węglowodany, pokonany dystans był prawie o 10% dłuższy.

W innych badaniach, przeprowadzonych na dużych grupach kobiet i mężczyzn wykazano, że podczas odchudzania bardzo nisko kaloryczną dietą węglowodanową organizm spowalniał spalanie tkanki tłuszczowej, traktując tłuszcz jako najważniejszą rezerwę gwarantującą przetrwanie. Takie spowolnienie metabolizmu skutkowało znacznie wolniejszą utratą masy ciała. Druga grupa osób z nadwagą stosowała dietę wysokotłuszczową, zwaną ketogeniczną, ale o takiej samej kaloryczności 600 kcal/dzień, jaką otrzymywała grupa pierwsza. Także w tym przypadku udało się organizm oszukać, dostarczając mu w diecie niewielkie ilości tłuszczu, które dawały organizmowi pseudo gwarancję uzupełniania ubytków tkanki tłuszczowej. Okazało się, że druga badana grupa osób schudła o wiele efektywniej.

W przypadku odstawienia alkoholu trzeba w czasie, w którym zwykliśmy delektować się naszymi ulubionymi trunkami, zamienić je na drinki bezalkoholowe, ale podane w szkle, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Niestety napoje bezalkoholowe, oprócz piwa 0%, różnią się dość znacznie smakiem od oryginałów. Alkohol z wina i mocniejszych trunków podczas degustacji jest wyraźnie wyczuwalny przez gałąź żuchwową nerwu trójdzielnego. Sprawdziliśmy, że charakterystyczne dla etanolu lekkie pieczenie można uzyskać, zastępując go sokiem imbirowym. Jednak prawdziwą sensacją stały się wyniki badań naukowych, które wykazały, że gingerole - aktywne substancje zawarte w imbirze - , oprócz nadania napojom charakterystycznej goryczki, powodują po ich spożyciu także wzrost poziomu…. dopaminy i serotoniny w organizmie. Bingo!

Bogatsi o tę wiedzę, skomponowaliśmy 2 typy shotów imbirowych. W shotach Verde do soku imbirowego dodaliśmy inne soki i aromaty tak, aby ich smak i barwa były nieco zbliżone do smaku i koloru whisky, rumu, likieru ziołowego i wina z dodatkiem soku z aronii. Z kolei Staminy to shoty imbirowe zawierające optymalną dawkę regenerującego wątrobę ekstraktu z ostropestu oraz wysoko przyswajalny ekstrakt z kurkumy, wzmacniający odporność i łagodzący stany zapalne wątroby. Dlatego shoty Hepastaminę i Immunostaminę polecamy szczególnie osobom nadużywających alkoholu od wielu lat.

Shoty z rodziny Verde i suplementy diety shoty Staminy najlepiej jest mieszać z dużą ilością wody i lodu tak, aby mogły zastępować long drinki lub czerwone wino (bez lodu). Wszystkie shoty oferujemy w małych buteleczkach, do przyrządzenia dwóch drinków (po 250 ml z jednej 85 ml buteleczki ). Nadają się one świetnie „on the go”, gdy wybieramy się na imprezę poza domem. W tak zdrowy i przyjemny sposób można się łatwo uporać z nieprzepartą potrzebą spożywania alkoholu. Po przeprowadzeniu wielotygodniowych prób zastępowania napojów alkoholowych nową generacją shotów na bazie imbiru, możemy je z pełnym przekonaniem zarekomendować jako najskuteczniejsze alternatywy alkoholi.

Dla kobiet w ciąży i osób przywiązanych do smaku, aromatu i koloru mocniejszych alkoholi i wina możemy zaproponować bezalkoholowe whisky, ciemny rum, dry gin i czerwone lub białe wino. Tymi bardziej tradycyjnymi alternatywami alkoholi, pitymi z ulubionego szkła w przyjemnej i spokojnej atmosferze możemy oszukać organizm, podobnie jak się to udało kolarzowi czy osobom na diecie ketogenicznej. Tak spożywane napoje bezalkoholowe są w stanie lekko podnieść poziom dopaminy i serotoniny, najważniejszych neuroprzekaźników dobrego samopoczucia, nie wywołując przy tym żadnych przykrych skutków związanych ze spożywaniem alkoholu.

Wszystkie próby odstawienia alkoholu na 7, 31 czy 100 dni, podczas których zaleca się picie wyłącznie napojów nie przypominających naszych ulubionych drinków, nie uwzględniają dwóch aspektów, które omówiliśmy na wstępie: koniecznych i trudnych do przeprowadzenia zmian behawioralnych oraz skutków reorientacji hormonalnej. Te dwa czynniki, w uproszczeniu, nazywamy uzależnieniem.

Wszystkie shoty imbirowe oraz bezalkoholowe zamienniki mocnych alkoholi i wina naszej produkcji można zakupić w naszym sklepie islaverde.eu . W bezalkoholowe piwa najlepiej jest się zaopatrywać w sklepach stacjonarnych. Osobom z problemami psychicznymi i negatywnym nastawieniu do życia możemy dodatkowo zaproponować regularne spożywanie kakao ceremonialnego, którego bogatą ofertę można znaleźć w naszym sklepie w wielu odmianach i formach.
Przed walką na bokserskim ringu, zaraz po ważeniu uczestników, dochodzi do specyficznej konfrontacji, gdy przeciwnicy stoją naprzeciwko siebie, długo patrząc sobie w oczy. Ty też spójrz na próbę odstawienia alkoholu jak na przeciwnika,z którym trzeba wygrać.

Jeżeli ta strona nie zdoła przekonać osoby o zdiagnozowanym AUD do podjęcia jednej z opisanych prób, to jedyną drogą do trzeźwości może być wyważona presja najbliższej rodziny lub przyjaciół.

Wiemy, że w dłuższej perspektywie nawet funkcjonujący alkoholicy doświadczają negatywnych konsekwencji fizycznych i psychicznych picia. Przewlekłe nadużywanie alkoholu powoduje ciężkie straty w organizmie, prowadzące do różnego rodzaju problemów zdrowotnych. Zaburza ono również biochemię mózgu człowieka, czyniąc go bardziej podatnym na problemy ze zdrowiem psychicznym. Nie zawsze jednak łatwo, zwłaszcza we wczesnych stadiach funkcjonowania osób uzależnionych, przekonać je, że ich wybory szkodzą zdrowiu i są po prostu niebezpieczne.

To, czy dana osoba przełamie swe wewnętrzne zaprzeczanie, ostatecznie zależy od niej samej.. Ale konstruktywne wyrażanie troski, chęć wysłuchania i oferowanie nieosądzającego wsparcia mogą stać się bardzo pomocne i skuteczne. Zawsze okazuj wsparcie i nigdy nie konfrontuj się, gdy zwracasz bliskiej Ci osobie uwagę na swoje zaniepokojenie jej nawykami związanymi z piciem. Sensowne jest również wyznaczenie jasnych granic tego, jak picie subtelnie wpływa na życie rodzinne, relacje i wszelkie inne konsekwencje, które mogą, ale nie muszą, wydawać się im istotne. Wreszcie bliscy mogą wysłać jasny komunikat, że nie wspierają picia, dystansując się od niego i nakłaniając osobę uzależnioną do leczenia uzależnienia.